21 października 2023 roku, w Lublinie odbyła się szczególna uroczystość. Nasz kolega Andrzej Dziobal obchodził jubileusz 50 lat latania. Andrzej jest pilotem szybowcowym, samolotowym, śmigłowcowym i skoczkiem spadochronowym. Swoją przygodę życia rozpoczął od szkolenia szybowcowego w Aeroklubie Lubelskim, w Radawcu.
![](https://static.wixstatic.com/media/5a8f23_dc6bbf42ac4e4abab42fb3ae82f2401c~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_536,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/5a8f23_dc6bbf42ac4e4abab42fb3ae82f2401c~mv2.jpg)
Po 50 latach zjechali do Lublina przyjaciele Andrzeja z całej Polski, reprezentujący wszystkie odmiany lotnictwa. Razem około 50 osób. Jubileuszowe spotkanie odbyło się w formule „garden party” na terenie posesji Jubilata.
![](https://static.wixstatic.com/media/5a8f23_780e7ffd8bee430ab8156924289bf46c~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_624,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/5a8f23_780e7ffd8bee430ab8156924289bf46c~mv2.jpg)
Rozpoczęło się – a jakże – od życzeń i upominków. Były laurki, ryngrafy i przeróżne, miłe gadżety. Nie zabrakło – jak przystało na lotników – „rudej wody na myszach” – którą następnie wznosiliśmy toasty.
![](https://static.wixstatic.com/media/5a8f23_f4350701e6884019967d46d51076933f~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_731,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/5a8f23_f4350701e6884019967d46d51076933f~mv2.jpg)
My, krakusi, przewieźliśmy statuetkę spadochroniarza oraz Medal. Kapituła Życzliwych Awiatorów Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa wyróżniła Andrzeja Dziobala imiennym medalem „Gloria Aviatoribus” a stosowną laudację wygłosił prezes KKSL – Leszek Mańkowski, który wraz z wiceprezesem KKSL, Henrykiem Serdą wręczył medal oraz inne upominki od kolegów z Krakowa.
![](https://static.wixstatic.com/media/5a8f23_e4098af2b2914459b547e79d3964d0ed~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_672,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/5a8f23_e4098af2b2914459b547e79d3964d0ed~mv2.jpg)
Nasz Jubilat był wyraźnie wzruszony oznakami pamięci ze strony środowiska. Życzenia odbierał w towarzystwie małżonki i wnuczki.
A później rozpoczęła się biesiada przy grillu i innych smakołykach. Nie zabrakło muzyki na żywo, którą na gitarze i instrumentach perkusyjnych wykonywali nasi koledzy. Oczywiście były również i chóralne wykonania znanych szlagierów 😊
Biesiada trwała do późnych godzin nocnych…
Następnego dnia, w godzinach przedpołudniowych, po długich pożegnaniach rozjechaliśmy się do domów.
Naszemu przyjacielowi, Andrzejowi „Dziubkowi” Dziobalowi życzymy kolejnych bezpiecznych lat działalności lotniczej!
Tekst i foto Leszek Mańkowski
Comments